Dawno nie pisałem czegoś na czasie, ciągle uzupełniam zaległości, wrzucając recenzje piw, które dawno temu zdążyły zniknąć ze sklepowych półek, czy kranów. Zatem, postanowiłem wybrać się w sobotni, iście wiosenny wieczór do Chmielarni wraz z jednym z Towarzyszy Piwnych Podróży. Na moim celowniku znalazły się przede wszystkim premierowy Old Ale Artezana oraz kolaboracyjny Double Oatmeal Stout z browarów: Pinta i Carlow. Tradycyjnie wybierałem pojemność 250ml, a że się miło siedziało to skończyło się na czterech, nowo poznanych piwach, a wszystko zaczęło się od Starego Ejla spod Warszawy:
Artezan: Old Ale
Wygląd: Śliczna, beżowa piana, która grubą warstwą utrzymuje się do ostatniej kropelki ciemnobursztynowego płynu.
Zapach: Masło rozłupuje śladowe ilości orzecha.
Smak: Pełne, lekko zapychające, przez wszechogarniającą maślaność oraz karmel, a na języku niemrawa, bezpłciowa kwaskowość, szamocząca kubki smakowe. Posmak jak po zjedzeniu kromki posmarowanej masłem, z utrzymującym się kwaskiem na języku.
Niepowodzenie.
Naparbier: Sai Saison
Po sporym zawodzie szarpnąłem się i wybrałem coś zagranicznego. Wybór padł na Saison z Hiszpanii, a to chyba pierwsza, rzemieślnicza propozycja z tego pięknego kraju, którą miałem okazję skonsumować.
Wygląd: Jasny, przeźroczysty płyn o pomarańczowej barwie pod grubą czapą białej drobnopęcherzykowej piany.
Zapach: Słodko-kwaśny; mieszanka bananów oraz charakterystycznej kwaskowej nuty dla tego stylu, która skojarzyła mi się z esencją herbaty z dziką różą.
Smak: Kwaśność to główny punkt programu. Jej profil jest cytrynowy, wspomagany przez charakterystyczne drożdże, wnoszące nuty kwaśnych czerwonych owoców. Treściwość jest stosunkowo wysoka, przy nikłej goryczy. Alkohol delikatnie rozgrzewa przełyk.
Powiedziałbym, że to udany saison, rozkręcający się z przypływem temperatury, ale mimo wszystko, bez zęba. Świetnie sprawdziłby się do gaszenia pragnienia podczas upałów, a wtedy z miłą chęcią spożyłbym niejedną porcję.
Pinta & Carlow: Lublin to Dublin
Doczekaliśmy się międzypaństwowej kolaboracji browarów z udziałem polskiej Pinty! Piwowarzy wyruszyli do Irlandii, by uwarzyć Double Oatmeal Stouta w browarze Carlow, znanemu głównie dzięki serii O'Hara's. To sprawiło, że owoc ich pracy jest wyjątkowy na naszym rynku. Nazwa wywodzi się od jednego z użytych chmieli, o rodzimej nazwie Lubelski, a na świecie znanym jako "Lublin". Jestem ciekaw, czy piwosze o purystycznym powołaniu, którzy hejtowali jeden z najświeższych projektów - Doctor Brew, i w tej nazwie doszukają się nieprawidłowości. Mam tylko nadzieję, że nie powstanie spór na politycznym tle, jakoby chłopaki z Pinty nawiązywali do premierowskiej wizji o drugiej Irlandii.
Zapach: Trzeba się skupić, żeby coś wywąchać, a w skupieniu odnalazłem kwaskowe, palone nuty.
Smak: Bardzo delikatny. Stoutowa kwaskowość dominuje nad lekkim orzechem i palonością. Pełnia na średnim poziomie komponująca się z sesyjnym trunkiem.
Ocena: 5.5/10
Cena: 7 zł./250ml (Chmielarnia/Warszawa)
Cena: 7 zł./250ml (Chmielarnia/Warszawa)
Generalnie bez szału. Jasne, Lublin jest pijalny, ale niczym nie zwraca swojej uwagi i chyba łatwo o nim zapomnieć, chociaż fani "owsianek", czy ogólnie sesyjnych stoutów mogą być w wniebowzięci.
Pracownia Piwa: Vendetta
Browarnicy z Modlniczki niedawno wymyślili sobie akcję H.O.P.S. i uwarzyli dla trzech krakowskich pubów cztery piwa w gatunku pale ale. W sobotę w Chmielarni dostępna była Vendetta - New Zeland Pale Ale, a zamieszanym lokalem przy produkcji jest Omerta Pub&More.
Zapach: Bardzo przyjemny; rześkie, tropikalne i cytrusowe owoce oraz karmel.
Smak: Jak na dwunastkę to dzieje się sporo. Średnia goryczka z udziałem orzeźwiających cytrusów, żywicy oraz zwiewnej ziołowości przy słodowej pełni o karmelowym, herbatnikowym i nieco palonym charakterze. Balans jest zachowany, co sprzyja wysokiej sesyjności.
Ocena: 7/10
Cena: 6 zł./250ml (Chmielarnia/Warszawa)
Cena: 6 zł./250ml (Chmielarnia/Warszawa)
Chyba intuicyjnie zostawiłem sobie najlepsze na koniec. Z całej czwórki tylko twór Pracowni mile mnie zaskoczył przez swój szeroki wachlarz smaków, balans i pełnie. Vendetta godna polecenia.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz