niedziela, 1 grudnia 2013

To Øl: Yeastus Christus - dzikość po duńsku

Od pierwszego słowa wypowiedzianego przez Złotego Mnicha minęło już przeszło pięć miesięcy. Pomijając całokształt perturbacji związany z piwem X AleBrowaru, wczoraj odbyła się premiera Golden Monk w Kuflach i Kapslach. Jako, że planowałem skusić się na wersję butelkową, a nie dane mi było jej zdobyć w sklepach specjalistycznych, to... zdobyłem się na odwagę i wyjąłem z lodówki jedno z droższych egzemplarzy, by spełnić zachciankę wypicia Saison IPA.

Bohaterem wpisu jest Yeastus Christus, czyli Drożdżus Chrystus - farmhouse'owa odmiana IPA (India Pale Ale uwarzony na dzikich drożdżach) duńskiego browaru kontraktowego To Øl, który to warzy głównie w belgijskim De Proefbrouwerij.


Wygląd: Brzoskwiniowy, mętny płyn z mało atrakcyjną pianą znikającą w oka mgnieniu.

Zapach: Po odkapslowaniu z butelki uniósł się przyjemny, intensywny, leśny aromat, zmieszany z kwiatowo-dzikimi akcentami, wniesionymi przez drożdże typu saison. Z pokala zapach nie jest już tak wyrazisty, ale nadal wąchanie Yeastusa wywołuje same pozytywne odczucia. 

Smak: Chmielowo. Silna goryczka o surowym profilu. Na składowe wchodzi głównie żywica, ziołowość oraz nuty świerkowe. Gdzieś w tle niemrawo odzywa się grejpfrut. Już po przełknięciu goryczkę kontrastują słodowe akcenty dzikiej róży, stwarzając wrażenie zbyt słodkiego napoju. Z przypływem temperatury goryczka jest silniejsza, a w niej zdecydowanie króluje świerk oraz ziołowość. W gardle czuć jedynie lekkie rozgrzanie, co przy 7,4% alkoholu jest niezłym osiągnięciem.
 
Ocena: 7.5/10
Data ważności: 4.07.2016
Cena: ok. 15zł. (Piwonia/Warszawa)


Jest dobrze, chociaż szkoda, że nie udało się poskromić lepkości i nieco lepiej zamaskowanych procentów. Z niecierpliwością czekam na odpowiedź AleBrowaru z nadzieją, że może być lepiej.


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz